Witam :).
Z powodu że Lipiec już dobiega końca , postanowiłam zrobić ulubieńców miesiąca.Zaczynając od wydarzenia...
Mam trzy:
-Moje urodziny
-Urodziny mojej najlepszej przyjaciółki
-dzień w którym dostałam telefon
Książka :
Jeżeli chodzi o ten miesiąc bardzo mało czytałam , właściwie tylko jedną książkę a drugą w połowie.
Pomimo tego ta książka była naprawdę świetna. Pokazywałam wam już ją na moim blogu. Jest o książka "Czterdzieści Żab , Jeden Królewicz'. Opowiada ona o Dziewczynie która nigdy nie wierzyła w wróżby , do póki nie wybrała się z przyjaciółką do wróżki. Wszystkim dziewczynom które u niej były przepowiednie się sprawdzały i tak samo stało się z bohaterką. Książka jest naprawdę warta uznania.
Film:
W tym miesiącu obejrzałam zaledwie dwa filmy. "Noe" i "Harry Potter i Zakon Feniksa" , Oczywiście "Harry" był świetny ale oglądałam go już tysiąc razy... Zasługuje na ulubieńca życia a nie miesiąca ;).
Serial:
Mam dwa :
-"Warsaw Schore -Ekipa z Warszawy" (Zdjęcie google grafika)
Program jest o ekipie która imprezuje itd. Oba sezony są naprawdę świetne.
-"The Walking Dead" (Zdjęcie google grafika)
Serial jest o apokalipsie zombie. Ogólnie nie lupie taki filmów ale ten jest naprawdę boski , cały czas coś się dzieje. Polecam każdemu.
Zapach:
W tym miesiącu namiętnie paliłam świecę zapachową z "Blosius" O zapachu owoców tropikalnych nie dość że wygląda ładnie to jeszcze ślicznie pachnie... W zapachu dominuje ananas.
Jedzenie:
W tym miesiącu podczas upałów nie mogłam obejść się bez lodów. Moje ulubione to "Lion" w rożku. Po prostu niebo w gębie ;).
Picie:
Ostatnio piłam bardzo dużo herbaty. Po prostu robiłam sobie herbatkę i wkładałam do niej dużo lodu w kostkach. Najczęściej jednak sięgałam po "Lipton owoce tropikalne".
Kosmetyki :
- Z racji że Lipiec był upalny potrzebowałam dezodorantu. Kupiłam sobie sztyft z Laydy speed stick , edycję PH actiwe. Nie dość że pachnie cudownie to jeszcze świetnie chroni.
-Skoro przez upały smarujemy ciało kremami z filtrami żeby je chronić , to stwierdziłam że usta też jakiejś ochrony potrzebują. Kupiłam z tej okazji balsam do ust z "Nivea" ma ona SPFF 15 więc to sporo na pomadkę. Na dodatek świetnie nawilża.
-Podczas lata wyskoczyło mi sporo pryszczy a poradził sobie z tym (o dziwo) żel do mycia twarzy z Under Twenty. Naprawdę super.
-Uważam że na lato perfumy są zbyt ciężkie na lato. Więc z tej racji kupiłam sobie mgiełkę z "Estetica" o zapachu peoni i maliny. Zapach jest przecudowny , a na dodatek utrzymuje się długo jak na mgiełkę.
-Zazwyczaj w lato się bardzo świecę więc kupiłam sobie puder za jedyne 8 zł. z "Butterfly"
Dobrze matuje ale nie robi maski. Ja mam w kolorze Ligcht. Z czystym sumieniem mówię że jest idealny ;).
To już wszyscy ulubieńcy Lipca. Dziękuję za przeczytanie i żegnam pa :*.
Zdjęcia - Huawei Y530 (telefon komórkowy)
Zdjęcia do seriali znalezione na gogle grafika.